Wiele osób zazwyczaj jedynie interesuje to, jak sportowcy odnoszą sukcesy, jednakże wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy z tego, że przecież za sukcesem stoją czasami miesiące czy lata wyrzeczeń czy ciężkich treningów. Dlatego też dziś przedstawimy ci, jak wygląda dieta sportowców zza kulis!

Profesjonalista zatrudnia dietetyka
W dzisiejszych czasach ludzie starają się maksymalnie wykorzystać wiedzę na temat żywienia, aby zastąpić zdrowym żywieniem doping. Rozumieją to również członkowie Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Dlatego odbyło się spotkanie, na którym omówiono zasady żywienia sportowców. Pierwsza edycja odbyła się w Szwajcarii w 1991 roku. Z biegiem lat wyniki te zostały uzupełnione o pojawiające się wyniki badań i nowe zalecenia, aby sportowcy zamiast brać dopalacze – zaczęli osiągać podobne efekty nie rujnując sobie życia.
Nawodnienie organizmu jest bardzo ważne!
Nie tylko sportowcy, bo każdy z nas powinien zwrócić na to uwagę. Podczas intensywnego treningu nasz organizm traci dużo wody i elektrolitów. Gdy utrata płynów osiągnie około 2% naszej masy ciała, pamiętaj, że wydolność naszego organizmu zmniejszy się o 20%. W skrajnych przypadkach możemy też przegrać organizm, co może skończyć się tragicznie. Warto jest też zrezygnować z napojów gazowanych i zimnych. Zdecydowanie lepiej je zastąpić napojami izotonicznymi lub zwykłą wodą z dodatkiem soli, miodu i cytryny.
Każdy sport wymaga innego żywienia
Cóż, w biegach długodystansowych każdy kilogram to szybsze zmęczenie, dlatego ważne jest, aby utrzymywać niski poziom tłuszczu – dlatego też większość biegaczy stosuje dietę ubogą w tłuszcze. W sportach takich jak zapasy i podnoszenie ciężarów, sportowcy kwalifikują się do kategorii podnoszenia ciężarów i zazwyczaj przed zawodami starają się przycinać na wodzie oraz tłuszczu, chociaż niektórzy starają się przybrać jak najwięcej – po co? Otóż wtedy mięśnie mają więcej zapasu energii, przez co zwiększają oni chwilowo swoją zdolność podnoszenia bądź pchania ciężarów.
Jak jedzą ,,emerytowani” sportowcy?
Zwykle tacy ludzie nie wracają do sportu, chociaż niektórzy z powodów finansowych bądź innych wracają – przykładem tego może być Mike Tyson – mimo że ma 50 lat, to nadal chce walczyć a bukmacherzy w Polsce nawet już teraz oferują zakłady na jego przyszłe walki. Oczywiście taka sytuacja zdarza się rzadko, ale ponieważ jego wiek jest inny, musi dostosować się do specjalnych nawyków żywieniowych, ponieważ jest między 20 a 30 rokiem życia, może sobie pozwolić na większość rzeczy, ale po 50-tce niestety na takie wybryki nie ma mowy.